Gość |
Wysłany: Pon 16:48, 15 Gru 2008 Temat postu: jak w Korei Płn. ??? |
|
Obejrzałem filmik i nasuwają mi się pewne refleksje.
Strażacy - ochotnicy to ludzie poświęcający dla swoich środowisk mnóstwo wolnego czasu, zdrowia i pracy. I żeby była jasność dotyczy to WSZYSTKICH których widziałem na tym filmie.
Dzięki temu przez większączęść ludzi darzeni są szacunkiem i poważaniem.
Jak na dłoni widać jednak, że jest grupa z p. Paszkiewiczem (szkoda że swój duży dorobek ten Pan rozmienia na drobne), Panami Stachami, z których jeden będąc komendantem gminnym przez wiele lat nie potrafił przyjąć pod swoim adresem żadnej krytyki aż wreszcie były burmistrz go pogonił, a drugi mówi że sprawozdania Zarządu to "pic na wodę" - chyba że źle usłyszałem - i grupa ta doszła do wniosku że trzeba coś zmienić.
Co ?
A jak co. Jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o pieniądze.
NASZE podatników pieniądze.
A wydaje mi się, że działają wporozumieniu i za zgodą p. burmistrza.
I gdyby ten w sposób prawdziwy dla strażaków się zasłużył, ci z pewnością zaprosiliby go do Zarządu.
Jeżeli go choć w części nie chcą, mając honor i ambicję powinien się wycofać.
Ale wybory już za dwa lata.
A podczas kampanii jak trwoga - to do strażaków...
Dlatego powiem tak:
Nie skończyła się walka o straż... jej ciąg dalszy nastąpi.
I KOCHANI STRAZACY !!!
TU NIE IDZIE O WIEKSZY ZARZAD. TU IDZIE O KONTROLE NAD WAMI PODLEGLOSC WLADZY.
Jak w Korei ??? Jak w Korei.
Ale wierzę że sie nie dacie.
WIELKI SZACUN DLA TYCH CO WYSZLI I NIE DALISOBA POMIATAC !!!!
Nawet tak wybitnym strażakom jak Pan Paszkiewicz i Panowie Stachowie
[/size]
|
|